Forum www.bellaedward.fora.pl Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Poezja - czyli forumowe Stowarzysznie Umarłych Poetów.
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bellaedward.fora.pl Strona Główna -> Opowiadania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dell
Człowiek



Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 9:43, 28 Sty 2009    Temat postu:

hmm. ja oczywiście przekornie umieszczę teraz mój pierwszy biały wiersz :)

z prośbą wyszukaną
pośród ewenementów savoir-vivre
zwracasz się do mnie nie wiem
czemu huśtawka mych rzęs
została okrutnie złamana
jakby była śmiertelną beztroską

przytłoczona odpowiedzialnością
bez możliwości skamienienia w duszy
szukam kropel w morzu jak laik
rozwiązuję krzyżówkę problemu

koleiny wśród śniegu przebaczenia
nie chcą wybaczyć zniewagi
twojej prośby potykam się
uderzając twarzą w krawężnik
twojego niezdrowego zawodu

a teraz coś rymowanego :)

szukając środka linii
wytworem zająć ręce
nie wiedząc co przeminie
ciałem sprzyjać udręce

brodzić głęboko w wodzie
co siłą przebaczenia
nurtem ku swobodzie
jakość spojrzenia zmienia

wyrzec się masochizmu
odszukać Kupidyna
bez serca i trywializmu
te strzały w ukryciu trzymać

przekonać burzę do siebie
zdeptać trawy spokoju
i błysk ziemi na niebie
w odwrotnym widzieć przekroju


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilyanne
Quileute



Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wichrowe Wzgórza.

PostWysłany: Śro 15:46, 28 Sty 2009    Temat postu:

Jest fajnie, tylko ja bym zmieniła jedną rzecz:

'z prośbą wyszukaną
pośród ewenementów savoir-vivre
zwracasz się do mnie nie wiem
czemu huśtawka mych rzęs
została okrutnie złamana
jakby była śmiertelną beztroską'

Chyba lepiej byłoby:

'z prośbą wyszukaną
pośród ewenementów savoir-vivre
zwracasz się do mnie
nie wiem czemu
huśtawka mych rzęs
została okrutnie złamana
jakby była śmiertelną beztroską'

Ale się nie wtrącam, jest fajnie. :)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dell
Człowiek



Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:21, 28 Sty 2009    Temat postu:

znalazłam chwilę, więc chciałam skomentować wiersz 'na dobranoc'. Ogólnie mi się podoba. 'chabrowych wspomnień' kocham tę metaforę. :)


słowa
dotykające z ostrożnością
moich ślepych uszu
proszące bym się nie bała

tu bym zlikwidowała imiesłowy skoro wszędzie jest forma osobowa.
dalej nie ma odniesienia do tych 'słów', więc tak chyba będzie lepiej:

słowa
dotykają z ostrożnością
moich ślepych uszu
prosząc bym się nie bała

ale może to się kłóci z wizją autorki... :)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilyanne
Quileute



Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wichrowe Wzgórza.

PostWysłany: Śro 18:43, 28 Sty 2009    Temat postu:

Faktycznie brzmi lepiej. :) Ja po prostu... piszę tak jak czuję. Dostaję weny, piszę, piszę, piszę i puf! Koniec. Nie patrzę co napisałam, nie pamiętam co napisałam i niczego nie zmieniam. Potem stwierdzam, że ujdzie w tłoku i zapominam całkiem. Dlatego wdzięczna jestem za rady. :)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dell
Człowiek



Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 8:38, 29 Sty 2009    Temat postu:

ze mną jest podobnie :) nie wiem co, o czym, dlaczego i po co. po prostu długopis pisze xdd. tylko, że ja potem to czytam. i czasami mi oczy wychodzą z orbit. :)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilyanne
Quileute



Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wichrowe Wzgórza.

PostWysłany: Pon 22:13, 02 Lut 2009    Temat postu:

Ach. To będę pamiętała, żeby nie czytać wierszy po napisaniu. :D


szmer komputera
zagłusza
przyspieszone bicie serca

klawiatura
jak milczące usta
przesyłająca kolejne
megabajty emocji

nikt nie słyszy
mojego bezsilnego wołania
kiedy tak bardzo
pragnę niewinnej namiętności

a ja tylko chcę
żeby coś wreszcie
nie było cyber
chcę poczuć
drganie twoich słów
w naszym wspólnym powietrzu

chcę umieć cię powstrzymać
drżącym ruchem anorektycznej dłoni
gdy próbujesz zniszczyć
delikatną pajęczynę uczuć
którą starannie
budowałam wokół ciebie


To z takich o moich uczuciach. Wyjątkowo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olcia
Moderator
Moderator



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bełchatów xD

PostWysłany: Wto 13:33, 03 Lut 2009    Temat postu:



wspaniale...
zmurowalo mnie doslownie....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dell
Człowiek



Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:16, 03 Lut 2009    Temat postu:

paf.! znowu białe i znowu o miłości.
to chyba tylko ja chcę zamykać Kupidyna w szafie. xdd.
ale mi się podoba :)

'klawiatura
jak milczące usta
przesyłająca kolejne
megabajty emocji'

tutaj jest troszkę nie tak. znowu ten imiesłów :D
albo usta przesyłającE.
albo klawiatura przesyłA.
według mnie ;)

i żeby nie było tak różowo... proszę bardzo.

pod parasolem krainy wiecznego urodzaju
było ich dwóch
ten dobry i ten zły
zamieniali się miejscami jak żałosna łamigłówka
której dziecko nie może rozwiązać

byłam dzieckiem
daltonistą
który nie wie o istnieniu purpury i fioletu
wierzy w czerń
wierzy w biel

ręce pokrywa paletą uczuć
nie rozpoznając ich
pozostając ślepymi na prawdę
i wyszukane kłamstwa

dziedzicznym jest patrzenie na świat
przez nos
trafiony strzałą Kupidyna
trawionego nudą

pełnego bezgłośnego żalu
że czerwień pokrywa jego twarz
a dłonie toną w tandetnym różu
tandetnego uczucia
miłości

trafił strzałą opatrzoną
moim imieniem obu
pozbawił mnie
obu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilyanne
Quileute



Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wichrowe Wzgórza.

PostWysłany: Czw 14:38, 19 Lut 2009    Temat postu:

Tym razem nie mogę się do niczego przyczepić. Podoba mi się, bardzo. :)

Po długiej przerwie w końcu dostałam weny. Jes, jes, jes. 'chaos.' Bo ten wiersz jest dość chaotyczny.

rozdarta sukienka
jak krew na udach
kiedy czuję
twoją dłoń na mojej tętnicy

czytam pogodę na jutro
z burzy w twoich oczach
pioruny łaskoczą wiśniową skórę

splątane włosy na wietrze
jak stos kartek
niedopowiedzianej historii

dziecięce paznokcie
niczym zęby
rozsypane na brudnej podłodze
w uczuciowej komnacie

wołam zachrypniętym głosem
posprzątaj kochany


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dell
Człowiek



Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:59, 19 Lut 2009    Temat postu:

Moja wena też jest bardzo kapryśna ostatnio. Muszę za to zmuszać moją wenę odrabiania pracy domowej, żeby do mnie przychodziła coraz częściej... Confused
Co do 'chaosu', nie jest wcale aż taki chaotyczny :) Nie takie rzeczy się widziało... jest troszkę przerażający szczerze mówiąc.

dziecięce paznokcie
niczym zęby
rozsypane na brudnej podłodze

brr. Ale mi się podoba... osobiście nie potrafię pisać w 'mrocznych klimatach'. Za to 'smutaśne' wiersze znalazłam. I szczerze mówiąc nie wiedziałam, który tu umieścić. Niech będzie... 'Dlaczego?'

twoje ciało skamieniałe w zrozumieniu
uśmiech nadziei w twoich oczach
mówią do mnie szeptem aniołów
żebym nie układała twych dłoni
w znak zapytania
czemu czas mija jak zwykle?
czemu liście kolory zmieniają
beztrosko ignorując tak daleką podróż?
na twych ustach pozostanie
jeden kolor barwiony rozpaczą
nie wiem jak sztuką może być
odszukanie twego serca wśród krwi
każdego dnia odnajdywałam je
na nowo barwiąc w przyrzeczenia
nastroje... uczucia.

to jest dopiero chaos.
w negatywnym sensie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Honey
Administrator
Administrator



Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:41, 02 Mar 2009    Temat postu:

Bardzo podobają mi się wiersze Haliny Poświatowskiej.

Jestem Julią

Jestem Julią
mam lat 23
dotknęłam kiedyś miłości
miała smak gorzki
jak filiżanka ciemnej kawy
wzmogła
rytm serca
rozdrażniła
mój żywy organizm
rozkołysała zmysły

odeszła

Jestem Julią
na wysokim balkonie
zawisła
krzyczę wróć
wołam wróć
plamię
przygryzione wargi
barwą krwi

nie wróciła

Jestem Julią
mam lat tysiąc
żyję


Zawsze kiedy chcę żyć, krzyczę

Zawsze kiedy chcę żyć krzyczę
Gdy życie odchodzi ode mnie
Przywieram do niego
Mówię - życie
Nie chodź jeszcze...

Jego ciepła ręka w mojej ręce
Moje usta przy jego uchu
Szepczę...

Życie...
-jak gdyby życie było kochankiem
który chce odejść-
wieszam mu się na szyi
krzyczę:
Umrę jeśli odejdziesz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilyanne
Quileute



Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wichrowe Wzgórza.

PostWysłany: Pon 12:55, 02 Mar 2009    Temat postu:

Dell, fakt miewałaś lepsze wiersze. Teraz mam mało czasu, więc później napiszę dokładniej.

Martys, jaki masz podręcznik do polskiego? :D


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Honey
Administrator
Administrator



Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:56, 02 Mar 2009    Temat postu:

Jakbyś nie wiedziała:D
"Świat w słowach i obrazach" WSiP
Podoba mi się jeszcze A.Mickiewicza "Do M***" (Do Maryli)

Wejdź na gg.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilyanne
Quileute



Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wichrowe Wzgórza.

PostWysłany: Pon 13:00, 02 Mar 2009    Temat postu:

Weszłam.

Tak, myślałam, tam są te wiersze. xD Poświatowska ma wiele świetnych wierszy, warto zapoznać się z jej twórczością. Mój ulubiony to '*** (byłeś dla mnie tylko czworokątem papieru)'

'byłeś dla mnie tylko czworokątem papieru
lecz moje serce ma właśnie taki kształt
byłeś więc moim sercem
i ten sam pospieszny rytm ożywiał papier
powiększał do rozmiaru drzewa
twoje słowa były liśćmi
a smutek mój wiatrem
twoje słowa jaśniały kolorem
od moich oczu
i od moich ust chciwie chwytających słowa
i od dłoni
którymi rozrywałam koperty tak delikatnie
jak gdybym na włókna
rozrywała twoje bijące serce
upłynęły dwa lata
mój krzyk przysypał biały śnieg gęsiego pierza
biały krzyk gęsiego pierza poplamiony czerwienią
pociemniał zapach
i tylko drzewo -
pamięć rośnie zaborczą zielenią'


Biję allahy. Niesamowite. Proszę pani, jeżeli pani tam mnie słyszy w Niebie to ja panią kocham.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bellaedward.fora.pl Strona Główna -> Opowiadania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island